Dla osób, które nie uprawiają narciarstwa w ogóle, nawet takiego rekreacyjnego jako zimowej rozrywki, narty kojarzą się w jeden sposób – to sport dla bogatych. Choć wiele się w tym względzie zmienia, nie sposób zaprzeczyć tej tezie. Gdy otwieramy gazety kolorowe, ciągle natrafiamy na informacje, że znana aktorka albo celebrytka wróciła właśnie z zimowych wakacji na stoku narciarskim. Narty to sport wymagający sporych nakładów finansowych więc nie jest to jedynie stereotyp. Po pierwsze posiadania nart, które posłużą nam długie lata, to spora inwestycja. Nie mówiąc przy tym, że trzeba doliczyć koszt kombinezonu, butów, instruktora, wyjazdów na wakacje zimowe do miejsce, gdzie znajdują się odpowiednie dla nas szlaki narciarskie.
Jeżeli więc chcemy na poważnie podejść do naszej nowej pasji, musimy pamiętać, że taka inwestycja powinna być poczyniona świadomie i bez ryzyka, że za jeden sezon porzucimy narty i będziemy chcieli sprzedać nasz sprzęt, a ceny na rynku wtórnym jest znacznie niższa niż wówczas gdy kupujemy nowy sprzęt.
Obozy narciarskie w Austrii to zatem pomysł dla osób zdecydowanych, a nie takich, które nie są pewne czy narty to sport właśnie dla nich.